Jeśli majsterkujemy to zapewne spotkaliśmy się z problemem kiedy potrzeba zasilić urządzenie o nie standardowym napięciu jak 7V lub 16V. Skąd wziąć takie napięcie skoro większość zasilaczy ma 5V lub 12V? Wtedy z pomocą przychodzą nam przetwornice napięcia. To płytki drukowane zazwyczaj składające się z małego układu przetwarzającego napięcie. Często radiatora do odprowadzania ciepła. Prawidłowe odprowadzanie ciepła pozytywnie wpływa na długość życia takiej przetwornicy oraz pozwala na jej stabilną bezawaryjną pracę w długim okresie użytkowania. Niektóre modele posiadają wyświetlacz pokazujący napięcie wejściowe i wyjściowe. W zależności czy napięcie na wyjściu jest stałe czy regulowane to na płytce umieszczany jest potencjometr. Potencjometr pozwala nam płynnie regulować napięcie wyjściowe. Dzięki niemu możemy wyregulować napięcie wyjściowe z dokładnością do 0.1V. W zależności czy chcemy napięcie obniżać czy podwyższać należy wybrać odpowiedni model. Przetwornica step up to moduł, który sprawia, że na wyjściu pojawia się napięcie wyższe niż na wejściu. Model step-down to przetwornica obniżająca napięcie czyli napięcie wyjściowe musi być niższe niż to podane na wejściu.
Przetwornica a zasilacz?
Jeśli nie chcemy wykosztowywać się na zasilacz laboratoryjny, a często potrzebujemy korzystać raz z większego, a innym razem z mniejszego napięcia z pomocą może przyjść nam przetwornica typu buck-boost. Charakteryzuje się ona tym, że potrafi na wyjściu wytworzyć napięcie zarówno wyższe jak i niższe niż to podane na wejściu – czyli działa jak zasilacz laboratoryjny. Jednak trzeba pamiętać, że najczęściej taki typ przetwornicy jest mocno ograniczony wydajnością prądową. Takie przetwornice o niewielkich wymiarach mogą zaoferować moc zaledwie do 100 może 150W jeśli mowa o modułach o kompaktowych wymiarach. Ten typ przetwornicy jest mało spotykany na rynku, a ich ciekawą i dość szeroką ofertę w tym przetwornice step-up można znaleźć w sklepie z elektroniką elektroweb.pl