Z roku na rok coraz częściej pozwalamy sobie na wakacyjne wycieczki za granicę, niekiedy nawet 2 razy do roku. Celem samych wyjazdów są coraz to dalsze, niemalże egzotyczne krainy. Meksyk, Tajlandia, Japonia, Afryka, w dzisiejszych czasach wszystko stoi dla nas otworem. Jednakże sądzę że nadal, jednym z najlepszych, najciekawszych i najbardziej urokliwych miejsc, idealnych na wakacyjny odpoczynek jest Hiszpania.
Może zacznijmy od suchych faktów, mianowicie Hiszpania to zróżnicowane kulturowo i krajobrazowo państwo w zachodniej części Europy obejmujące nie tylko stały ląd ale i Wyspy Kanaryjskie, Baleary a także niektóre wyspy i tereny w północnej Afryce. Skoro państwo jest tak rozległe, co w takim razie warto zobaczyć ? Chciałoby się odpowiedzieć: wszystko, jednakże sądzę że nie starczyłoby nam na to życia. Skupmy się więc według mnie na jednym z najbardziej urokliwych miejsc tego regionu, czyli wybrzeże Costa Brava, a dokładniej na Blanes, niewielkiej miejscowości na tymże wybrzeżu.
Blanes to niezbyt duże miasteczko turystyczne nad samym brzegiem morza, charakteryzujące się malowniczą linią brzegu, zapierającymi dech w piersiach widokami, krystalicznie czystą wodą, wspaniałą i gościnną atmosferą w samym mieście, a także, co jest równie ważne, dobrymi połączeniami pociągowymi i morskimi z innymi turystycznymi miejscowościami oraz Barceloną, stolicą państwa. Plaża w Blanes jest według mnie jedną z lepszych spotykanych w tym regionie. Jej szerokość da miejsce do opalania się nawet najbardziej wymagającym plażowiczom, delikatny spad w stronę morza dodaje jej tylko uroku, a samo wejście do wody wiąże się z najprzyjemniejszymi odczuciami. Oczywiście do wody przejrzyście błękitnej, pełnej różnokolorowych rybek, jeżowców, koralowców i innych wodnych stworzeń. Dlatego też jest to idealne miejsce nie tylko do plażowania ale i amatorskiego nurkowania, co gorąco polecam. Oprócz tego nie można zapomnieć o miłej atmosferze, którą wprowadzają sami mieszkańcy. Ich serdeczność i otwartość powoduje uśmiech na twarzy, a dzięki ich metodzie opalania „na topless”, pomagają wyzbyć się skrępowania i cieszyć się w pełni magicznymi chwilami na plaży.
A co poza tym? Otóż oczywiście, plaża to nie wszystko. Każdy powinien zwiedzić tamtejszy ogród botaniczny pełen wielokolorowych kwiatów, zielonych palm, tamtejszych drzew. To wszystko sprawia, że czujemy się jak w zupełnie niedostępnym, egzotycznym miejscu. Nie można też zapomnieć o ruinach zamku na szczycie góry z której rozpościera się widok na panoramę całej mieściny, widok którego już nigdy nie zapomnicie.
Piękne widoki, wspaniała plaża, błękitna woda wdzierająca się w ląd to nie wszystkie zalety tego miejsca. Jak już wspominałem otwartość miejscowych mieszkańców jest widoczna już od pierwszej chwili. Jednakże warto wspomnieć że tą gościnność widać na każdym kroku: wchodząc do sklepu spotykamy uśmiechniętego właściciela, który się z nami wita i proponuje darmowe próbki wina i lokalnych specjałów, wchodząc do restauracji spotykamy życzliwych kelnerów i kucharzy, przechodząc obok ludzi na chodniku spoglądają na nas życzliwe uśmiechy i powitania.
Dla tych, którzy są żądni zwiedzania i podziwiania architektury hiszpańskiej polecam łatwy dostęp do komunikacji prowadzącej do samej Barcelony, gdzie zwiedzimy monumentalną Sagradę Familię, park Guelle, muzeum Picasso, muzeum Narodowe, oraz wiele, wiele innych.
Dlatego uważam że Blanes jest idealnym miejscem na odpoczynek nawet dla najbardziej wymagających wczasowiczów, zarówno dla osób lubiących odpoczynek na plaży, jak i osób chcących zwiedzić zabytki kulturowe regionu. Zatem, temat: „Hiszpania – idealny kierunek wakacyjny” jest w 100 % pasujący do magicznego Blanes.